WIADOMOŚCI

Alonso nie weźmie udziału w GP Monako, wystartuje w Indy 500
Alonso nie weźmie udziału w GP Monako, wystartuje w Indy 500
Fernando Alonso nie weźmie udziału w tegorocznym Grand Prix Monako. Informacja ta bardziej pasuje na dobry żart Prima Aprilisowy, ale jest już oficjalnie potwierdzona. Hiszpański zawodnik i dwukrotny mistrz świata F1 zamiast występu na ulicach Księstwa weźmie udział w wyścigu Indianapolis 500.
baner_rbr_v3.jpg
Ten zaskakujący ruch jest pokłosiem kolejnego nieudanego początku sezonu w wykonaniu McLarena i Hondy.

Mimo iż wyścig w Monako będzie oferował McLarenowi chyba najlepszą okazję w sezonie na zdobycie dobrego wyniku, Fernando Alonso nie mógł oprzeć się pokusie skorzystania z okazji do wzięcia udziału w jednym z najbardziej rozpoznawalnych wyścigów na owalnym torze, Indy 500.

Po tygodniach sekretnych rozmów z Hondą i McLarenem, hiszpańskiemu kierowcy udało się wynegocjować porozumienie, które pozwoli mu na wystartowanie w barwach McLaren-Honda wraz z zespołem Andretti Autosport.

Dla Alonso będzie to pierwsza próba sił w najbardziej prestiżowym wyścigu IndyCar oraz pierwsza styczność z jazdą po owalnym torze.

"Jestem ogromnie podekscytowany tym, że z McLarenem, Hondą oraz Andretti Autosport wezmę udział w tegorocznym Indy 500" mówił Alonso.

"Indy 500 to jeden z najbardziej znanych wyścigów samochodowych na świecie, który może rywalizować jedynie z Le Mans 24 oraz Grand Prix Monako. Żałuję oczywiście, że w tym roku nie będę mógł ścigać się w Monako."

"Monako będzie jednak jedynym wyścigiem, którego będzie mi brakowało w sezonie 2017 i powrócę do kokpitu McLaren-Honda MCL32 w Montrealu, gdzie odbędzie się GP Kanady."

"Nigdy nie ścigałem się bolidem IndyCar i nigdy nie ścigałem się po owalnym torze, ale jestem pewny, że szybko przywyknę do tego wyzwania."

"Oglądałem wiele wyścigów IndyCar w telewizji oraz internecie i wiem, że aby jechać 220 mil na godzinę w bliskiej odległości od innych bolidów wymagana jest ogromna precyzja."

McLaren nie potwierdził jeszcze kto zastąpi Fernando Alonso w Monako, ale wielce prawdopodobne jest, że będzie to Jenson Button, który po przejściu na sportową emeryturę, zdecydował się pozostać w bliskich kontaktach z ekipą z Woking.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

35 KOMENTARZY
avatar
Del_Piero

12.04.2017 12:55

0

Widzę, że nie tylko Button miał dość. Oj Fernando co ci do łba strzeliło z tym McLarenem?


avatar
Gosu

12.04.2017 12:59

0

Zaczyna się cyrk na kołach. Musi Hiszpanowi kontrakt udostępniać tego rodzaju wyskoki, na dodatek opuszcza wyścig gdzie są największe szanse dla pomarańczowego padła ...


avatar
TheKuba

12.04.2017 13:12

0

Czyżby małe przymiarki do potrójnej korony? Jeśli by mu się udało, to jest spora szansa, że za rok zobaczymy Fernando w LMP1. Strasznie się wkopał z McLarenem ale gdyby ten skok w bok się udał, to koniec końców nie miałby czego żałować.


avatar
kempa007

12.04.2017 13:14

0

Też tak uważam, ale najpierw trzeba zobaczyć jak mu pójdzie w Indy. Bez doświadczenie może być ciężko, ale pewnie sporo osób obejrzy ten wyścig ze względu na Hiszpana.


avatar
fanAlonso=pziom

12.04.2017 13:22

0

no mi kopara opadła .... good luck Fernando


avatar
gzr

12.04.2017 13:33

0

Pierwszy krok do odejścia z McL Honda.


avatar
tomasss

12.04.2017 14:17

0

Uwielbiam tego goscia ale niestety uwazam to za brak szacunku dla swojego zespolu


avatar
ds1976

12.04.2017 14:25

0

Doskonała wiadomość! To niesamowicie wymagający dla aut i kierowców wyścig, świetnie będzie zobaczyć go na tle wyjadaczy Indy (gdzie spotka również kilku kolegów z F1 - Montoya, Sato, Bourdais, Chilton, Rossi - ten ostatni wygrał Indy500 w ubiegłym roku). W ogóle opcja Indycar byłaby fantastyczna dla Fernando na resztę sezonu 2017. Za nami dopiero dwa znakomite, uliczne wyścigi, więc strata do liderów nie byłaby wielka :-) To oczywiście niemożliwe... Cieszy natomiast fakt, że fani F1 w Polsce wreszcie dostrzegą wyścigi za Wielką Wodą. Z tankowaniem, wymianą opon i walką koło w koło na całego!


avatar
EryQ

12.04.2017 14:29

0

@7 Dla Alonso to nie nowość(chodzi o szacunek). Historia lubi się powtarzać. Poza tym to oszukany i poniżony tym razem może się czuć Hiszpan. Obiecali mu złote góry po ponownym mariażu McL z Hondą. Jak jest to każdy wie. Wcale sie mu nie dziwie i trzymam kciuki za udany występ.


avatar
vanD

12.04.2017 14:36

0

Sory , ale to McL zmarnował Alonso 4 lata kariery :) oby mu się w Indy spodobało i odszedł na dobre :) Serce mi się kraja jak widzę jak walczy z jakimiś Kvyatami czy Oconami.


avatar
MacGyver

12.04.2017 16:19

0

NARESZCIEEE :-) Oby był to znak tego, że ten świetny driver porzuci F1 i przejdzie tam, gdzie jest prawdziwe ściganie, czyli do IndyCar. Mam wielką nadzieję, że tak się stanie. Alonso wybiera "największy spektakl w wyścigach" kosztem porzucenia najważniejszego wyścigu królowej motorsportu - to ważny sygnał.


avatar
MacGyver

12.04.2017 16:21

0

@ 8. ds1976 Kolega mądrze prawi :-)


avatar
Obywatel

12.04.2017 16:24

0

Lepiej trafic nie mogl. McLH to juz historia... @10 On probuje walczyc ale auto i tak nie dojedzie. Zeby dojechalo musial by tam jezdzic ktos kto pojedzie na 1% a nie na 100%.. Histpan nigdy nie jezdzi na mniej niz 100 wiec bolid nie wytrzymuje obciazen...


avatar
MacGyver

12.04.2017 16:34

0

4. kempa007 Ten wyścig obejrzą miliony osób bez względu na to, czy pojedzie tam Alonso czy nie. Doświadczenia również nie stawiałbym na pierwszym miejscu, ponieważ Hiszpan to świetny kierowca, najlepszy w obecnej stawce, a jak pokazuje historia wyścigów Indianapolis 500, różne rzeczy się zdarzają. W 2014 roku Kurt Bush, z Nascar wystartował na tym superspeedwayu i zajął świetne 6 miejsce. Żółtodziób Rossi, który w F1 nie wyróżniał się, w roku ubiegłym wygrał ten wyścig!


avatar
saint77

12.04.2017 16:46

0

Jeden z czwórki topowych kierowców obecnej stawki rozpoczyna Alonexit:) McL może w końcu zrozumie..... Szkoda, że nie do Williamsa za Strolla.


avatar
Dawid-_F1

12.04.2017 16:55

0

Co za informacja. Nie przypuszczałem, że Alonso się na to zdecyduje. Oby tak się nie stało, że Fernando Alonso w pewnym momencie powie, że odchodzi z F1. Co by o F1 nie napisać to jednak to jest najbardziej popularny sport i mimo wszystko najlepsi zawodnicy jeżdżą tam. W żadnej innej serii nie ma tak dobrych zawodników. W żadnej innej samochodowej dyscyplinie raczej nie stanie się większą gwiazdą, może jedynie rajdy czyli Loeb, Ogier, Sainz senior, ale to zupełnie inna bajka. Alonso to najlepszy kierowca w stawce Formuły 1, w kwalifikacjach to być może Lewis Hamilton, ale w wyścigu Alonso jest zdecydowanie najlepszy. Ma najlepsze tempo i potrafi najwięcej z auta wycisnąć. W deszczu też. Tak, żadne Hamiltony, Verstappeny i Vettele mu nie straszne. Pokazał to sezon 2012 i parę innych wyścigów np. Węgry 2014. Alonso to naprawdę wyjątkowy kierowca, długo takiego nie było i długo nie będzie. To najlepszy kierowca w 21. wieku jak narazie jeżeli chodzi o talent, potencjał, umiejętności jazdy. Tak jeżelu chodzi o umiejętności zdobywania punktów w całym sezonie to postawiłbym Fernando wyżej od M.Schumachera i R.Kubicy. Zresztą Alonso przecież dwa razy pokonał nawet Michaela Schumachera a samochodu nie miał dominującego tak jak RedBull z Vettelem albo w poprzednich sezonach Lewis Hamilton i Mercedes. Alonso jeżeli chodzi o jazdę to jest to prawdziwy grniusz. Jest to też jeden z najlepszych zawodników w historii F1, w pierwszej 10 a być może nawet w pierwszej 5. Jeżeliby nie liczyć zawodników którzy jeździli przed 1950 rokiem bo wtedy oficjalnie to jeszcze nie była Formuła 1. Powodzenia Fernando :)


avatar
przemo255

12.04.2017 17:22

0

Alonso w wywiadzie jasno powiedział, że chce zdobyć potrójną koronę, więc poświęcenie Monako dla Indy 500 nie jest raczej tak znaczące i raczej na pewno nie zwiastuję odejścia Alonso z F1 na rzecz IndyCar.


avatar
Fanvettel

12.04.2017 17:35

0

Oby zastapil go Button . Zdziwilbym sie jakby wzieli Pastora.


avatar
MacGyver

12.04.2017 17:55

0

@17. przemo255 Być może dobrze to odczytujesz. Zwróć jednak uwagę, że ten gest to już będzie takie symboliczne przekroczenie pewnej granicy. Stąd już bliżej do zmiany serii. Po drugie - wielu kibiców na tym forum wciąż zastanawia się dla opcjami dla Alonso, a wiele takich dociekań kończy się konstatacją, że tych opcji Alonso nie ma i że jest w ciężkiej sytuacji, nie biorąc jednak z drugiej strony patrząc opcji z zupełnie innego kierunku, a mianowicie całkowitego porzucenia serii, na rzecz innej. Kolega 16. Dawid-F1, ma bardzo wiele racji omawiając specyfikę serii, jednak gdyby ALO poszedł do IndyCar, to nie poszedłby do jakiejś podrzędnej serii, tylko do serii bardzo mocno rozwijającej się, gdzie ci, którzy zajmują fotele są gwiazdami. IndyCar oferuje rywalizację na wyrównanych warunkach, i choć zgadzam się, że ALO może być najlepszy, to wcale nie jestem taki pewien, czy tak od razu zostawiałby za sobą asów pokroju Powera, Dixona, czy Pagenauda. Niemniej uważam, że z pewnością zajmowałby czołowe pozycje.


avatar
TomPo

12.04.2017 18:26

0

Swietne wiesci, bo zal jest patrzec jak tej klasy kierowca, z takimi umiejetnosciami wlecze sie w ogonie od 4 lat by i tak koniec koncow nie ukonczyc wyscigu. Brawo i trzymamy kciuki!


avatar
timarco

12.04.2017 19:54

0

A tak btw, jakaś polska telewizja transmituje wyścigi IndyCar?


avatar
Martitta

12.04.2017 19:56

0

Przepraszam, że ja nie w temacie, ae co się stalo z poprzednim wyglądem tego forum? :o Nie mogę się odnaleźć :D


avatar
St Devote

12.04.2017 20:15

0

Gdyby nie GP Monaco, to za Alonso mógłby pojechać Kubica. No ale akurat na tym torze to sprawny łokieć by się przydał.


avatar
Reseller

12.04.2017 23:19

0

IndyCar czy F1 będzie jechał McLarenem z silnikiem Hondy :-(


avatar
JBBN

13.04.2017 06:03

0

Widać ,że Alonso nie daje sobie rady w f1 nie potrafi dostosować stylu jazdy do bolidu . Nawet w Mercedesie jego jazda byłaby przeciętna. Chciałbym go jeszcze zobaczyć na pudle .


avatar
MacGyver

13.04.2017 06:28

0

21: Niestety nie. Chociaż byla ostatnio jakas możliwość wykupienia transmisji na caly sezon przez Internet. 24. Honda a IndyCar, rywalizuje z silnikami Chevroleta. O ile jeszcze w ub. sezonie odstawała ( ale głównie ze względu na pakiet) to obecnie ma juz na koncie dwa pierwsze wygrane wyścigi, a zespoły używające jej napędu sa konkurencyjne. ????


avatar
MacGyver

13.04.2017 06:29

0

Ostatnie zdanie to nie pytanie a twierdzenie. Jakieś cuda wyskoczyły bo z Tel. piszę.


avatar
timarco

13.04.2017 07:14

0

@MacGyver dzięki za odpowiedź, szkoda, że nie transmitują


avatar
ds1976

13.04.2017 09:00

0

@27 MacGyver a myślałem, że w Polsce niky Indy nie ogląda :-) @28 timarco - nie masz się co martwić, na jednym z popularnych portali - zaczyna się od You... możesz obejrzeć w HD z poślizgiem około 6h. Kiedy odbywa się wyścig to śpimy, więc w poniedziałek rano masz gotowy do oglądania jak na talerzu :-)


avatar
BRASEK

13.04.2017 10:56

0

czas na rozstanie się z McLarenem w F1 to życiowa decyzja ,bolid znów jest słaby i po co się męczyć


avatar
MacGyver

13.04.2017 14:35

0

@29. Oglądam już od kilku sezonów. :) Zniechęciłem sie do F1, a w tamtym czasie oglądałem migawki ze ścigania za oceanem. Podobały mi się bolidy, owale, akcja. Potem obejrzałem w całości transmisję live z Indianapolis 500 i...przepadłem. Tylu emocji nie mialem nigdy przy F1. I tak już jest. Ostatniego ścigania z Long Beach nie mogę jednak nigdzie w necie zobaczyć...


avatar
ds1976

13.04.2017 18:57

0

@31 MacGyver daj swojego maila to Ci pokaże gdzie można obejrzeć. Kempa jest wyrozumiały ale pewnie nie chciałby tutaj podawania takich informacji :-)


avatar
MacGyver

13.04.2017 19:25

0

@32, a dziękuję Ci bardzo, ale właśnie zauważyłem, że ktoś wczoraj załadował to na neta i właśnie oglądam ;-) Heh. Pozdr.


avatar
timarco

13.04.2017 20:06

0

@29. ds1976 dzięki śliczne za naprowadzenie :)


avatar
grodar

13.04.2017 21:10

0

hi hi a Kubica zrezygnował z WEC .............. może się przygotuje na Monako ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu